Przy okazji rzadkiej wizyty w dużym mieście (zawoziłem rower do serwisu) poszedłem do kina na „Flow”. Trochę od czapy, bo chciałem coś obejrzeć, jak już się ruszyłem ze wsi, ale nie znalazłem nic, co by mnie jakoś szczególnie zainteresowało i padło na tę historię kota w czasie potopu.
Film był zupełnie nie tym, czego się spodziewałem, bardzo odświeżający po tych wszystkich jednakowo nijakich filmach dla dzieciaków, których zwiastuny widzę za każdym razem. Nie pada w nim ani jedno słowo a grafika w porównaniu z wieloma filmami jest bardzo uproszczona. Nikt tu się nie bawił w animowanie każdego kłaczka futra czy pióra. Zamiast tego dostajemy postaci, z którymi się związujemy i których losem się przejmujemy i magiczny świat bez ludzi.
Polecam.
#film #Flow #polecajka #naCoDoKina #kot #kapibara #pies #sekretarz #lemur #potop #powódź